Nie taki diabeł straszny

Strach przed porażką zapewne nie jest Ci obcy. To on wielokrotnie powstrzymuje Cię przed działaniem i automatycznie blokuje przed dokonaniem zmiany.

Mam prośbę.

Pomyśl o sytuacji wyzwaniowej, konkretnej, która Ciebie dotyczy właśnie w tym kontekście. 

Skoncentruj się.

Zadam Ci dwa pytania:

  1. Co byś zrobił w odniesieniu do tej sytuacji, gdybyś wiedział, że nie możesz ponieść porażki? 
  2. Jakie konkretne działania byś wykonał?

Odłóż teraz strach na bok. Wyjdź poza swoją strefę obaw. Skup się i odpowiedz na te pytania. Uruchom swoje wewnętrzne zasoby, wprowadź w ruch pomysły. Projektuj. Eksperymentuj. Buduj. Testuj. Twórz. Uwolnij swój potencjał. 

Do dzieła! ?

fot. Baku (moja kaukaska eskapada)

Dodaj komentarz