Częściej bądź rzadziej zdarzają Ci się takie dni, że wszystko Cię przytłacza. Olbrzymia ilość obowiązków, mocno zaległe sprawy tzw. zaszłości z przeszłości, uciążliwy stres, a do tego ludzie, którzy notorycznie czegoś chcą. Złościsz się na siebie, obwiniasz, nie możesz sobie poradzić chcąc załatwić tysiąc spraw jednocześnie. Rezygnujesz, odpuszczasz, opadasz z sił.
Permanentne myślenie o tym wcale nie wspiera tylko jeszcze bardziej przygniata, sprawia, że czujesz się winna… i nieefektywna.
Co zatem zrobić, żeby poczuć się lepiej?
Warto usiąść na chwilę w komfortowej przestrzeni i na spokojnie wypisać 5 najważniejszych rzeczy (spraw), które czujesz, że warto i przede wszystkim jesteś w stanie zrobić danego dnia. Jest to tzw. lista minimum.
Następnie odciąć wszystkie „przeszkadzacze” tzn. bezmyślne patrzenie się w facebooka, wertowanie instagrama, permanentne sprawdzanie poczty, ślęczenie przed telewizorem i po prostu zrobić to, co jest do zrobienia.
Tym sposobem – uratujesz dzień i sprawisz, że poczujesz się zdecydowanie lepiej!
Nie oszukuj się też, że zrobisz więcej niż realnie jesteś w stanie zrobić.
Jednak w realizację 5 najważniejszych rzeczy zaangażuj się maksymalnie, nie marnuj dnia na użalanie się, narzekanie, że to, czy tamto jest bez sensu. Zrób tych 5 priorytetowych rzeczy i po ich zrobieniu przestań już sama siebie cisnąć. Odpocznij. Zrelaksuj się. Spraw sobie jakąś przyjemność.
Każdemu trafiają się takie słabsze dni. Jeśli to jest właśnie dzisiaj – podejdź do tematu inaczej niż zwykle. Z autentyczną troską o siebie i o swój komfort. Zobaczysz, że poczujesz się dużo lepiej 🙂